Kanako wstąpiła do żeńskiej szkoły nie po to, by zadbać o swe odpowiednie wykształcenie i przepustkę na prestiżową uczelnię, ale w poszukiwaniu miłości i namiętności u przedstawicielek tej samej płci. Marzenia wcale nie tak niewinnej dziewczyny uległy skomplikowaniu, gdy okazało się, że na kampusie dzielić będzie pokój z chłopakiem przebierającym się na co dzień w damskie ciuchy. Dodatkowo koleżanki z klasy okazały się wyjątkowo oporne na próby zalotów, ale to wszystko nie zniechęciło kochliwej nastolatki. Gdy więc Kanako pewnego razu poznaje legendę o drzewie pod którym raz wyznana miłość trwa wiecznie od razu wyczuwa swoją szansę. Zbiera „wybranki” pod pretekstem wycieczki i planuje urzeczywistnić swe żądze, choć droga do tego niełatwa i pełna wyrzeczeń.

„Maria†Holic” już po pierwszym sezonie udowadnia, że jest bardzo dobrą, ale też niszową komedią. Parodiowanie znanych z gatunku yuri rozwiązań skutecznie się sprawdza, ale też powoduje, że dla wielu odbiorców masa żartów i aluzji długo pozostanie niezrozumiała. Przy produkcji „Alive” twórcy postanowili nie zmieniać swojej taktyki, stawiając na może i mniejszą, ale za to wierniejszą widownię.